Wiadomo: Toskania. Ile marzeń zaczyna się od tej nazwy, od przeglądania pocztówek i stukania palcem w mapę "tu będzie mój dom". Tyleż westchnień do tego miejsca, ile zdjęcia mogą pomieścić słoneczników i cyprysowych wzgórz. Wystawiając dłoń za szybę samochodu, gładząc falami powietrze, rozrysowujemy w przestrzeni dachy Sieny i kopuły Florencji.
Ale to zupełnie nie tak, zupełnie nie ta strona mojego marzenia. Surowe Apeniny, wysuszone wiatrem i słońcem gospodarstwa, obserwowanie nocą pojedynczych świateł na przeciwległych górach i czarne od gęstych lasów doliny. Takiego toskańskiego obrazu potrzebuję. Winnic, z którymi można się starzeć i kadzi wina do nasłuchiwania. Kamiennych ścian, które będą fortecą. Poskręcanych i stromych dróżek, którymi wejdą tylko ci, którym zależy. I ciepła ciasta, które będzie łagodzić ten niedostępny krajobraz.
Schiacciata con l’uva:
- ok. 600 - 800 g winogron ( muscat <3 )
- 500 g mąki pszennej typ 550 + do podsypania
- 500 g mąki pszennej typ 550 + do podsypania
- 40 g świeżych drożdży
- 80 g drobnego cukru
- 70 g masła / * 60 ml oliwy z oliwek
- 2 jajka
- 170 ml ciepłego mleka
- szczypta soli
- esencja waniliowa
- * świeży rozmaryn
1. Drożdże rozpuszczamy z łyżką cukru, ucieramy z łyżką mąki i zalewamy 50 ml ciepłego mleka. Mieszamy dokładnie i odstawiamy na ok.15 minut do wyrośnięcia.
2. Wszystkie składniki oprócz winogron zagniatamy na gładkie ciasto. * W oryginalnym przepisie używa się oliwy z oliwek i świeżego rozmarynu. Odstawiamy do wyrośnięcia na 40 min w ciepłe miejsce.
3. Ciasto dzielimy na 2 części i rozwałkowujemy. Sposób 1: jedną część ułożyć na blasze, posypać połową winogron, na to ułożyć kolejny płat i znów posypać owocami. Sposób 2: Rozwałkowane ciasto kroimy w długie pasy, dzielmy na 12 części. Na cieście układamy winogrona ( u mnie połowa białych, połowa czerwonych), składamy na pół, zlepiamy dokładnie brzegi i zawijamy w ślimaczki. Układamy ściśle obok siebie w dużym żaroodpornym naczyniu.
4. Ciasto ponownie odstawiamy do wyrośnięcia na 40 minut w ciepłe miejsce.
5. Ciasto pieczemy przez ok. 30 - 40 minut (dłuższy czas pieczenia uzależniony jest od naczynia) w temperaturze 180 stopni.
Ciekawy pomysł z tymi winogronami. :) Zapraszam na swój blog kulinarny. :) https://jaglusia.wordpress.com/
OdpowiedzUsuńCudowne ciasto... Zdecydowanie za rzadko piekę coś z winogronami...
OdpowiedzUsuń