piątek, 8 września 2017

Biała sangria melonowa


Trzymam się uciekającego lata tak kurczowo, że budzę się z zaciśniętymi pięściami. Może to przez pierwszy wciskający się do domu chłód. Albo przez to, żeby nie wypuścić wszystkich onirycznych obrazków.
Cicha melancholia kradnie cenne minuty słońca. Zwalnia muzyka, rozciąga się jak babie lato, omotuje mnie coraz ciaśniej, niedługo nie będzie z niej ucieczki. Wyrywam się z niej jeszcze choć na chwilę, do letnich niewypowiedzianych grand. Chciałabym tylko zawieruszyć się gdzieś w nocnym nieboskłonie, w ciepłych rozbłyskach spadających gwiazd, poleżeć w szumie traw.

* I pić boską wakacyjną sangrię. Poniżej przepis na to małe szczęście:



Biała sangria z melonem i lawendą

- 1 duży melon miodowy
- 400 g białych malin ( albo różowych )
- 0.5-0.75 l białego wytrawnego wina
- 1 cytryna
- kilka gałązek mięty
- kilka gałązek lawendy

1. Schłodzonego melona obieramy, wydrążamy i kroimy w cząstki.
2. Melona, maliny, połowę mięty i lawendy wrzucamy do sokowirówki. Wyciskamy sok.
3. Z soku zdejmujemy pianę, a klarowny płyn mieszamy z zimnym winem, pokrojoną w plastry cytryną oraz pozostałymi ziołami. Możemy dodać lód.

1 komentarz:

  1. Mmm, musiała być pyszna :)
    Ja już dawno pożegnałam się z latem...

    OdpowiedzUsuń