sobota, 2 lutego 2013

Chleb wiejski na drożdżach




Chleb to wspomnienia. Pamiętasz smak tego chleba z zimowego pobytu w górach? Albo kruchość skórki pierwszego wspólnie kupionego bochenka? Ciepło piekarni przyciąga w deszczowe poranki, woń pieczywa otula domy... 
Podświadomie chleb kojarzy się z bezpieczeństwem, z tym, że mamy co zjeść. Przecież tak niewiele trzeba, żeby powstał pyszny wypiek. A jednak uczy cierpliwości i spokoju, jest lekcją dbania o coś, o kogoś. Zaczynu trzeba doglądać, ciasta pilnować, dać mu trochę ciepła, by wyrosło ( a później dostać to ciepło z powrotem...). 

W tle stoi dzbanek mojej Prababci, który otrzymała jako prezent ślubny w latach '40. Wojna nie była okresem łatwym, ale chleb trwał niezmienny. Tak jak wytrwały jest piec, który do tej pory istnieje w domku na wsi - nic sobie nie robi z upływu czasu... Odtwarzając w myślach opowieści Prababci, kreślę na bochenku krzyż.

Chleb najlepiej smakuje, kiedy się nim dzielisz.
Ten przepis jest najłatwiejszym z możliwych, bez zakwasu, dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z wypiekaniem własnych bochenków. Pozwala na zrozumienie, jak zachowuje się ciasto, jak żyje własnym życiem...i jak smakuje własnoręcznie stworzony chleb.


Chleb wiejski na drożdżach

- 500 g mąki pszennej razowej ( typ 2000 )
- 400 g mąki żytniej ( typ 720 )
- 7 g suszonych drożdży
- 25 g świeżych drożdży
- 3 łyżki oleju lnianego
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki cukru
- ok. 0,5 l ciepłej wody
- czarnuszka
- majeranek
- gałązka rozmarynu (opcjonalnie)

1. Mąki, suszone drożdże, sól, cukier, odrobinę czarnuszki i majeranku mieszamy ze sobą. 
2. W bardzo ciepłej wodzie rozpuszczamy pokruszone świeże drożdże. 
3. Wodę z drożdżami wlewamy do mąki, dodajemy olej lniany. Wyrabiamy ciasto rękami, aż stanie się jednolite i gładkie, zacznie odchodzić od ścianek naczynia - zajmuje to minimum 10 minut ( lub mikserem ( świdry do ciasta drożdżowego - min. 5 minut ) ). 
4. Ciasto, uformowane w kulę, przykrywamy w naczyniu lnianą ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 40 minut. Po tym czasie powinno podwoić swoją objętość.
5. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Na 10 minut przed pieczeniem chleba, wkładamy naczynie z gorącą wodą i zgniecioną gałązką rozmarynu. Wytworzy się para, która sprawi, że chleb nie będzie suchy.
6. Wyrośnięte ciasto przekładamy do żaroodpornego naczynia ( np. żeliwnego garnka, metalowej formy lub po prostu szklanej żaroodpornej misy ) nasmarowanego cienko tłuszczem i posypanego mąką. Odstawiamy ciasto przykryte ściereczką na 20 minut w ciepłe miejsce. Przed pieczeniem nacinamy płytko wierzch na kształt krzyżyka.
7. Z piekarnika wyjmujemy naczynie z wodą i natychmiast wstawiamy chleb. Pieczemy 60 minut. Nie wolno w tym czasie otwierać piekarnika.
8. Po godzinie otwieramy piekarnik, pozostawiamy chleb na ok. 10 minut. Następnie wyjmujemy chleb na kratkę i pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia ( wszystkie procesy wewnątrz chleba nadal trwają, gdy jest gorący! )





Chleb domowy



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz