czwartek, 7 czerwca 2012

Makaroniki waniliowo-truskawkowe



Dzisiaj po raz pierwszy piekłam makaroniki. Na próbę, bez barwników. Przygotowania rozpoczęłam dwa dni wcześniej, odstawiając białka w wyschnięcia. Byłam pełna obaw, czy ciasteczka wyjdą. 
Wyszły. Ale jest to dopiero wstęp do makaronikowej podróży poprzez kolory, teksturę i aromaty. 
Nie mogłam doczekać się, aż krem całkowicie stężeje, więc użyłam go, gdy nadal był półpłynny. Pyszności!

Makaroniki waniliowe:

- 3 duże białka jajek (wlane do ceramicznej miseczki, odstawione na około 48 godzin w temperaturze pokojowej)
- 160 g cukru pudru
- 100 g mąki migdałowej
- ziarna z jednej wanilii (lub kilka kropel esencji)

1. Białka wlewamy do ceramicznej miseczki, odstawiamy na około 48 godzin w temperaturze pokojowej.
2. Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem łyżki cukru pudru.
3. Do białek wsypujemy resztę przesianego cukru oraz mąki. Delikatnie mieszamy łyżką. Doprawiamy ziarnami. Jeśli dodajemy esencję, należy dodać mąkę migdałową, by nie rozrzedzić masy.
4. Ciasteczka wyciskamy na blachę pokrytą papierem przez rękaw cukierniczy w równe krążki. 
5. Makaroniki odstawiamy na pół godziny, by lekko zaschły.
6. Ciasteczka pieczemy przez 12 - 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 140 stopni.

Krem truskawkowy:

- 100 g świeżych truskawek
- 150 g białej czekolady
- 50 ml malibu (opcjonalnie)
- 50 g płatków migdałowych

1. Truskawki drobno kroimy, zalewamy malibu i doprowadzamy do wrzenia. Lekko odparowujemy.
2. Płynne truskawki zdejmujemy z ognia, dodajemy pokruszoną czekoladę. Mieszamy do rozpuszczenia i połączenia w jednolitą masę. Dodajemy płatki migdałowe.
3. Masę odstawiamy do lodówki na ok. 3 godziny, by stężała.
4. Nadziewamy makaroniki kremem, równomiernie go rozsmarowując i zlepiamy dwa ciasteczka ze sobą. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz