czwartek, 7 marca 2013
Tajska zupa kwiatowa
Piąta pora roku, jak piąty smak umami wślizgnęła się po cichu pomiędzy zimę a wiosnę. Wczoraj wyszłam na spacer w słoneczny dzień w poszukiwaniu radosnych podbiałów, znajdując jedynie kwitnące leszczyny, a dziś kuliłam się pod stalowymi chmurami i chłodnymi, deszczowymi podmuchami wiatru.
Z tego stanu "pomiędzy" zrodziła się ta wegańska zupa. Feeria barw kwiatów i ziół przywołuje wiosnę, podczas gdy imbir, chilli, cynamon, goździki i anyż ciepło otulają jak sprawdzony, miły sweter. Sycąca za sprawą makaronu z marchwi i makaronu ryżowego.
Tajska zupa kwiatowa ( dla 3 osób )
- 1,5 l wody
- 400 ml mleka kokosowego
- 2 źdźbła trawy cytrynowej
- 2 laski cynamonu
- 2 gwiazdki anyżu
- 4 goździki
- ok. 5 cm kawałek imbiru
- 2 strąki chilli
- skórka otarta z 1 limonki
- seler naciowy
- 150 g kiełków fasoli mung
- 100 g pędów bambusa
- 3 łyżki oleju kokosowego
- 1 duża marchew
- 120 g grubego makaronu ryżowego
- pół pęczka szczypiorku
- sezam
- 100 g marynowanego młodego korzenia lotosu
- ok. 12 marynowanych kwiatów fasoli
- garść suszonych kwiatów złotej lilii
- pół pęczka świeżej kolendry lub melisy
- sól
1. W garnku rozgrzewamy olej kokosowy, dodajemy zmiażdżoną trawę kokosową, cynamon, anyż, goździki, posiekane chilli bez pestek i utarty imbir oraz skórkę z limonki. Smażymy przez 2 minut.
2. Do garnka z przyprawami wlewamy zimną wodę, wrzucamy pokrojony drobno seler naciowy oraz przepłukane pędy bambusa i pokrojony drobno seler naciowy. Gotujemy ok. 25-30 minut, aż uzyskamy esencjonalny wywar.
3. Suszone kwiaty lilii zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na 30 min, aż zmiękną. Odsączamy, dodajemy do wywaru wraz z młodymi korzeniami lotosu.
4. Do wywaru powoli dolewamy mleko kokosowe, nieustannie mieszając. Doprawiamy solą. Podgrzewamy i dodajemy kiełki fasoli mung.
5. Marchew obieramy i tniemy obieraczką na cienkie wstążki.
6. Makaron ryżowy oraz marchew zalewamy wrzącą wodą. Pozostawiamy pod przykryciem na ok. 3 minuty.
7. Makaron oraz marchew przekładamy do miseczek, zalewamy zupą. Posypujemy sezamem, posiekanym szczypiorkiem, melisą lub kolendrą oraz dekorujemy marynowanymi kwiatami fasoli.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz