Pappardelle, pomidory i szparagi.

Przepis na najpyszniejsze danie musi być prosty. Oznacza to również, że są konieczne składniki dobrane z pieczołowitością, najlepsze, jakie znajdziecie.

Comfort food, po prostu makaron z sosem pomidorowym. Do tego pesto, szparagi i ser.

Smaki są wyraziste jak uścisk dłoni dobrego przyjaciela. Wybierzcie jak najwięcej rodzajów pomidorów - przed gotowaniem spróbujcie ich na surowo, jak bardzo różnią się smakiem. Ja wybrałam sześć rodzajów: piękne, pofalowane malinowe; podłużne i żółte o miodowym smaku; malinowe miniaturki; najpyszniejsze, słodkie malutkie koraliki; żółte cherry i duże, twarde, ale aromatyczne ( koniecznie kupujcie na gałązkach - nie tracą zapachu ). 

Jeśli ser to oczywiście mozzarella. Prawdziwa, włoska, z mleka bawolego. Ma zupełnie inną strukturę, niż najczęściej spotykana mozzarella krowia. No i nieporównywalnie lepszy smak. Nie krójcie jej - porwijcie palcami na kawałki.

Użyłam świeżego, niesuszonego pappardelle. Wymieszałam z pesto, które zrobiłam chwilę wcześniej. 

Kluczem do sukcesu jest użycie świeżych składników, bez półproduktów. Warto spędzić chwilę dłużej w kuchni i przygotować wszystko od podstaw, by odkryć magię zwyczajnych potraw.

Sos pomidorowy:

-1,5 kg pomidorów ( jak najwięcej rodzajów )

- 4 szalotki

- 2-3 ząbki czosnku

- 100 g dobrego masła

- 2 łyżki miodu

- sól

- pieprz

1. Szalotki i czosnek siekamy drobno, podsmażamy na maśle, aż cebula się zeszkli.

2. Duże pomidory kroimy na kawałki, miniaturowe wrzucamy w całości do szalotek. Dodajemy miód. Smażymy pomidory, aż niemal cały płyn odparuje. 

3. Pod koniec doprawiamy solą i pieprzem. 

4*. Sos możemy zmiksować na gładko. Wtedy dodajemy część pomidorków cherry i gotujemy jeszcze przez ok. 5 minut, nieustannie mieszając.

Pesto:

- duży pęczek bazylii

- pół pęczka tymianku

- 120 g płatków migdałowych

- 3 łyżki oliwy z oliwek

- sok z połowy cytryny

- sól

- pieprz

1. Zioła myjemy, wrzucamy do wysokiego naczynia. Dodajemy oliwę, płatki migdałowe, sok z cytryny, sól i pieprz. Blendujemy na gładko.