wtorek, 1 grudnia 2015

Pączki dyniowe z solonym karmelem dyniowym


Podmiejskie meandry wyściełane są miękkimi poduchami wzgórz. Spomiędzy sennych namiotów lasów wysnuwają się obrączki dymu. Dróżki oblekają powłóczyste płaszcze mgły, udając, że są dłuższym poematem, ciągnącym się poza horyzont. Pod naporem zmierzchu zarysowują się leniwie mapy, z rozżagwionymi punkcikami ognisk.
Wyciszone kocami wieczory płożą się po kątach. Kilka lamp-ptaków zatacza kręgi pod sufitem. Zagubione pióra świateł opadają pomiędzy sepię książek. Na palce nasuwam obietnice ciepła.

Przepis ukazał się także w Gazecie Krakowskiej 29.11 w dodatku "Małopolanie gotują"



Pączki dyniowe z solonym karmelem dyniowym (ok. 30 sztuk )

Ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej 450
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 jajka
- 150 g masła
- 1/2 szklanki cukru
- 1 szklanka purée z dyni masłowej
- 40 g drożdży
- 3 łyżki mleka
- po pół łyżeczki mielonych: cynamonu, goździków, gałki muszkatołowej, imbiru 
- szczypta soli

Solony karmel dyniowy:
- 5-6 łyżek purée z dyni
- 2/3 szklanki drobnego cukru
- 3 łyżki masła
- sól morska

Ciasto:
1. Dynię masłową kroimy na ćwiartki, pieczemy w 180 stopniach przez ok.40 minut. Studzimy, wydrążamy miąższ i przecieramy przez sito.
2. Drożdże mieszamy z łyżką cukru, aż się rozpuszczą. Ucieramy z łyżką mąki i zalewamy ciepłym mlekiem. Odstawiamy na 15 minut w ciepłe miejsce.
3. Mąki przesiewamy przez sito, dodajemy jajka, miękkie masło, cukier, sól, purée z dyni i przyprawy. Wyrabiamy gładkie ciasto. Powinno być dość rzadkie.
4. Ciasto pozostawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 40 minut.
5. Stolnicę obsypujemy mąką, partiami rozwałkowujemy ciasto i wykrawamy krążki.
6. Krążki ciasta układamy na papierze do pieczenia, robimy w nich dziurki i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez 20 minut.

Karmel dyniowy:
1. W garnku o podwójnym dnie podgrzewamy cukier. Nie mieszamy.
2. Gdy karmel będzie złoty, zdejmujemy garnek z ognia i dodajemy masło oraz purée z dyni. Mieszamy.
3. Stawiamy ponownie karmel na małym ogniu, gotujemy przez ok.3 minuty nieustannie mieszając, aż zgęstnieje.
4. Karmel studzimy. Smarujemy nim pączki i posypujemy solą.

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. ...ma w sobie coś ze smaku syropu klonowego i pieczonych kasztanów. Zima!

      Usuń
  2. Mmm, coś wspaniałego... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do zabrania garściami na zimowe spacery- mogą służyć do ogrzewania rąk.

      Usuń