Święta są wielką lukullusową ucztą, obfitującą w łososie, karpie, dorsze oraz inne ryby pod każdą postacią. Nie brakowało wielkich, korzennych gęsi pieczonych z cytrusami, ani też zajęcy i innego mięsiwa. Nasze stoły uginały się od pasztetów - zarówno mięsnych, jak i wegetariańskich. Kolacje i obiady były pomieszaniem tradycji i nowych pomysłów, stąd też zamiast barszczu podałam krem z pieczonych buraków i kwaśnych jabłek z owocowym balsamico, a jako alternatywę nielubianego przeze mnie suszu zwijałam sushi. Pełno było też sałat, sałatek, serników, makowców, pierników, grzybowych bułeczek, pasztecików... długo można by mówić.
Nadszedł Nowy Rok, należy go zatem smacznie rozpocząć. Wybór padł na paellę marinera. Z tym daniem wiążą się przyjemne wakacyjne wspomnienia, o których pisałam tu, miło było zatem powspominać radosne chwile ubiegłego roku.
Do wykonania paelli potrzebne będzie Wam odpowiednie naczynie - duża, stalowa, najlepiej emaliowana patelnia z uszkami. Jeśli takiej nie macie, można zastąpić ją pojemnym naczyniem o nieprzywierającej powłoce.
Kolejną ważną rzeczą jest szafran. Obowiązkowy! To on nadaje tego wyjątkowego smaku i złocistego koloru.
Najważniejszy natomiast jest ryż - istnieje kilka odmian, które nadają się do paelli i tego się trzymajmy; poza tym dodać można już absolutnie wszystko, na co tylko macie ochotę.
Życzę Wam pysznego Nowego Roku! :)
Paella marinera ( dla 4 osób )
- 400 g ryżu arborio, carnaroli lub bomba
- ok. 400 g obranych kalmarów, krewetek, małży, langustynek, ośmiornic etc.
- 12 muli w muszlach**
- 12 całych, surowych krewetek black tiger**
- 1 papryczka chilli
- 1 czerwona papryka
- 1 czerwona cebula
- 1 fenkuł
- 4 łodygi selera
- 3 duże pomidory rzymskie
- 3 ząbki czosnku
- pęczek pietruszki
- 5-6 gałązek tymianku
- szafran ( 0.12 g)
- 3 liście laurowe
- 200 ml białego, wytrawnego wina - np. szczepy Pecorino, Albarino
- 500 ml bulionu*
- oliwa z oliwek
- sól
- pieprz
1. Warzywa kroimy w bardzo drobno: chilli pozbawione pestek, paprykę i cebulę w kostkę, seler, czosnek i fenkuł w cienkie plastry. Podsmażamy przez 2 minuty na 3 łyżkach oliwy wraz z liśćmi laurowymi.
2. Do smażących się warzyw dodajemy grubo pokrojone pomidory oraz wino i smażymy przez kolejne 2 minuty.
3. Do warzyw dodajemy ryż oraz namoczony w łyżce gorącej wody szafran. Mieszamy, zalewamy gorącym bulionem, doprawiamy solą i pieprzem, na wierzchu układamy gałązki tymianku - od tego czasu nie należy już mieszać paelli. Gotujemy na średnim ogniu przez ok. 10 minut.
4. Na wierzchu układamy owoce morza. Świeże muszle** i całe krewetki** zdecydowanie ładniej wyglądają, a i dodają wiele smaku. Przykrywamy folią aluminiową i gotujemy przez 5-7 minut. Zdejmujemy z ognia i odstawiamy pod przykryciem na 2-3 minuty.
5. Gotową paellę posypujemy posiekaną natką pietruszki.
Bulion do paelli marinera*
- 1 marchew
- 1 pietruszka
- pół selera
- cebula
- głowa, płetwy i kręgosłup z dorsza, szczupaka, sandacza (na pewno zostały Wam takie zamrożone resztki po świętach) lub 3 łyżki sosu rybnego
- 1 łyżka sosu ostrygowego
- 3 liście laurowe
- 4 ziarna ziela angielskiego
- 1 l wody
- sól
1. Wszystkie składniki wrzucamy do garnka, zalewamy zimną wodą i gotujemy na małym ogniu do odparowania połowy płynu.
2. Bulion klarujemy, przecedzamy i używamy do paelli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz